
Nie spotkałem się z przypadkiem, aby jakakolwiek prywatna czy publiczna szkoła, jako priorytet wyznaczyła sobie kształtowanie cnoty roztropność. Nawet świadomi wychowawczo rodzice rzadko wymieniają ją wśród celów wychowawczych.
Tym samym o „woźnicy cnót”, czyli w pewnym sensie najważniejszej ze sprawności moralnych, prawie nie mówi się w kontekście wychowania. Jeżeli zaś nie kształtuje się cnoty nadrzędnej, to trudno oczekiwać pozytywnych efektów wychowania.
Jest to fragment tekstu, który wszedł do książki → Decyduj i walcz! Podstawy formowania charakteru
PS. Mam ważną informację. Ukazała się moja nowa książka: "Rozumna dyscyplina". Zobacz, jak zwracać się do dzieci, żeby słuchały Twoich poleceń >>>>> PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Zapisz się na newsletter a otrzymasz darmowy raport: Dwie rzeczy, które musisz zrobić, żeby dzieci słuchały Twych poleceń oraz artykuł w PDF: 23 wskazówki, jak wydawać polecenia dzieciom








O ile dobrze kojarzę, autor raczej zachęcał do uprawiania sportu niż do przyglądania się wyczynowcom (choć rzeczywiście przydałyby się dobre wzory)
zwrócić uwagę, iż nasz sport. Dostajemy po tyłku w każdej dyscyplinie i nie jest istotne czy gramy w piłkę nożną, siatkę czy kosza we wszystkim gonimy ogony i nie pamiętam kiedy coś wygraliśmy, Jest to dołujące i mam już tego dosyć. Brakuje mi aktualnie wielkich nazwisk i postaci w naszym sporcie. Tak sobie myślę czy i kiedy to się zmieni. Przepraszam pesymistyczny, jestem nader rozgoryczony. jak najszybciej.